Pan Bóg w swoim wielkim geniuszu pomyślał nie tylko o daniu człowiekowi szeroko pojmowanej “wolnej woli” ale także o nadaniu prawa, które będzie dla niego przewodnikiem i będzie wyznaczało doskonałą dla jego duszy drogę. Dał drogowskazy, by mógł wolną wolę kierować w ich stronę. Mimo, że 10 przykazań było nadane narodowi izraelskiemu to nie przeszkadza to abyśmy i my z nich korzystali. Dlaczego? Po co zostały nam wyznaczone granice?

Dlaczego Zakon Boży jest dobry dla nas i dla naszego ducha, skoro żyjemy pod Łaską Chrystusową? Czy Prawo Boże jest jeszcze ważne? Czy zabiera ono wolność czy raczej pokazuje czym ona prawdziwie jest? Jaka jest różnica między prawem Bożym a Prawem Chrystusowym? Po co Bóg w ogóle dał “aż” bądź “tylko” 10 przykazań? Dlaczego powinniśmy ich przestrzegać? Co odzwierciedlają przykazania? Jakiego Boga a jakiego człowieka pokazują? Jakie są ich cele?
Czy ktoś jest ponad prawem, jest od niego uwolniony? A może wszyscy jesteśmy zobowiązani do wypełniania przykazań zakonu? Jak wtedy rozumieć uczynkowość? Można wszystko bo jest łaska czy odwrotnie- łaska przyzwala na grzech? Co mówi Biblia na ten temat?

Jak relacja z Chrystusem powinna zmienić nasz stosunek do dekalogu? Jak je prawidłowo postrzegać i stosować na co dzień? Patrzysz na nie jak na przyjemność czy jak ma obowiązek? Dlaczego warto studiować 10 przykazań? Czy widzisz dobrą ich stronę w swoim życiu? Czy nie zapominasz o nich? Czy uważasz, że zakon Pana jest doskonały dla duszy Twojej? (Psalm 19,8)