Śmierć dzisiaj nikogo nie dziwi, codziennie ktoś umiera – to takie oczywiste. Z powodu starości, choroby, tragicznego wypadku. Czasem zdarza się i morderstwo. Jeden człowiek odebrał życie drugiemu. Jak to się stało, że wieści o śmierci stały się dla nas tak mało wstrząsające? Dlaczego ze spokojem potrafimy oglądać filmy pełne aktów łamiących szóste przykazanie? Jak to się dzieje, że każdy z nas zabija? Zaraz… Każdy? Właśnie. Nawiązując do Słowa Bożego, choćbyśmy w myślach nienawidzili to już popełniliśmy morderstwo! Jaką wartość ma dla nas życie drugiej osoby? A dla Boga? Czym jest dla nas nienarodzone dziecko? Czy propagujemy idee “moje ciało moja decyzja”? Dlaczego morderstwo ubieramy w ładne słowa? “Godna śmierć”, “ocalenie niewinnej istoty od cierpień”. A co z karą śmierci? Czy jest ona dobra? Czym była w Starym Testamencie? Czy tak samo postrzega to Bóg? Jaka jest w tym sprawiedliwość?

Dlaczego tak zaprzyjaźniliśmy się z widokiem mordu? Dlaczego przestaliśmy być wrażliwi na bezprawie? Dlaczego daliśmy się tak oślepić przez politycznie poprawne hasła? Co Biblia mówi na temat zabijania? Dotyczy ono zabijania zwierząt i wszelkiego życia nawet roślin i owadów? Czym jest morderstwo? Jaka jest różnica między zabijaniem od mordowaniem? Kiedy odbieramy komuś życie? Czego nie mówi nam to przykazanie?

Czym Bóg potwierdza że nasze życie jest dla niego ważne?