Wielu z nas padło ofiarą kradzieży lub włamania. Sytuacje te powodowały na pewno, że stawaliśmy się czujniejsi, bardziej ostrożni, zabezpieczaliśmy się bardziej na taką ewentualność w przyszłości. Słowo Boże porównuje ponowne przyjście Pana właśnie do niespodzianej wizyty złodzieja w nocy. Wiedząc o tym, jakie powinny być nasze postawy i do czego powinniśmy dążyć, aby zabezpieczyć się na tą chwilę? Czy staramy się być gotowi każdego dnia na przyjście Jezusa? Czy jako dobrzy gospodarze czuwamy i pilnujemy dobytku, który posiadamy jakim jest nasze zbawienie? Czy potrafimy rozpoznać czas w którym żyjemy i nocną porę, w której może się On pojawić? Czy wydarzenia wokół nas są dla nas rozpoznawalnym znakiem tego, o czym mówi Biblia? Czy może zapadliśmy w sen i tkwimy w błogiej nieświadomości? Do czego lgną nasze serca i do czego przykładamy wagę w naszym życiu? Czy pomogłaby nam w wierze znajomość konkretnej daty, kiedy nastąpi przyjście Pańskie? Czy oczekujemy Pana z tęsknotą, czy może wolimy, by się to odwlekło w czasie? Co oznacza bycie gotowym na spotkanie z Bogiem? Czym charakteryzuje się serce, które w gotowości oczekuje, by oglądać Pana? Kiedy będziemy w stanie z całego serca powiedzieć: „Panie przyjdź”? Czy jesteśmy w stanie sami w sobie wypracować stan gotowości na wymaganym poziomie? W jakim stanie jest nasza Szata Weselna?
0 komentarzy