Jesteśmy skłonni przyznać, że Bóg jest wielki, gdy widzimy jak uzdrawia ludzi, gdy widzimy cuda przez Niego czynione, gdy jesteśmy świadkami wielkiego duchowego przebudzenia. Chcemy widzieć wielkość Bożą, w tym jak ułatwia nam codzienne życie np. cudownie zatrzyma autobus (i nie spóźnimy się do pracy, mimo, że siedzieliśmy do późna i nie zdołaliśmy obudzić się o właściwej porze), da nam lepszą pracę (mimo, że jej nie szukamy) czy da nam męża czy żonę a znakiem, że to „ta/ten” będzie to, że on/ona zapuka do drzwi i powie „to ja”. Sprowadzamy czasem Boga, do jakiegoś „magika”, „złotej rybki”, kogoś kto czyni wszystko za pomocą znaków, cudów, nadprzyrodzonych zdarzeń, w które trudno uwierzyć, które też chronią nas od konsekwencji naszych czynów. Oczywiście dzieje się tak, lecz czy jest to reguła? Czy tak objawia się Boża moc, Boża wielkość? Kiedy jeszcze Bóg jest wielki? Albo czy Bóg jest wielki gdy nie czyni wszystkich tych rzeczy, lub gdy my ich zwyczajnie nie doświadczamy? Czemu inni wydawałoby się bardziej doświadczają Bożej wielkości? Jak powinniśmy ją mierzyć? Co jest najprostszym przykładem tej wielkości, której każdy narodzony chrześcijanin doświadczył? Czy drżysz z podziwu przed Bogiem? Czy zachwyca Cię Twój Stwórca? Czy łaska Boża jest wystarczająca byś powiedział, że Pan jest WIELKI? Czy to, że Syn Boży został wydany w ręce człowieka napawa Cię podziwem dla ogromu mocy i wielkości Bożej? Czy chcesz doświadczać tego jaki jest Bóg? Co Cię powstrzymuje? Czy doświadczasz wielości Boga w Jezusie Chrystusie? Czy jest to w Twoim ręku by poznać Boga?
[ap_hap id=”1″ player_type=”classic” use_playlist_selector=”0″ active_playlist=”222″ active_item=”0″ default_volume=”0.5″ auto_play=”0″ auto_load=”0″ random_play=”0″ looping_on=”1″ auto_open_playlist=”1″ use_numbers_in_playlist=”1″ sortable_playlist_items=”0″ use_volume_tooltip=”1″ use_seekbar_tooltip=”1″ activate_playlist_scroll=”0″ sound_id=”player”]
0 komentarzy