Na pewno nie każdy kto uwierzy jest też uczniem Jezusa. Czytając Łk 9,57-62 można zarzucić Jezusowi surowość i bronić się, że trudno jest być Jego uczniem i sprostać wszystkim wytycznym. Jednak czy na pewno właściwie rozumiemy te wytyczne? Czy rozumiemy słowa Jezusa, które kieruje do nas? Co tak naprawdę Jezus powiedział do uczonego w Piśmie czy do mijanych przechodniów? Co oznacza stwierdzenie, że „Syn Człowieczy nie ma gdzie by głowę skłonił”? Czy wolno nam grzebać zmarłych czy też utrzymywać kontakt z rodziną? Co wynika z tej historii (Łk)? Co się dzieje gdy zaczynamy czytać Słowo dosłownie? Czy Jezus jest tutaj radykalny, surowy? Czy takiego Go znamy? Czy te pytania mogą być kierowane do nas, wierzących? Czy rozumiemy co do nas mówi Bóg? Czy słyszymy Go jeszcze gdy zawraca nas ze złej drogi? Jakimi uczniami mamy być? A jakimi nie? Czy nasze serca są szlachetne i głodne poznania Pana? Czy jesteśmy gotowi na możliwą konieczność zmiany myślenia w związku z naszą wiarą, przyzwyczajeniami, tradycjami gdy okażą się w świetle Słowa błędne? Czy jesteśmy otwarci na dyskusję?
[ap_hap id=”1″ preset=”dark” use_playlist_selector=”0″ active_playlist=”361″ active_item=”0″ default_volume=”0.5″ auto_play=”0″ auto_load=”0″ random_play=”0″ looping_on=”1″ use_playlist=”1″ use_thumbnails_in_playlist=”0″ auto_open_playlist=”1″ use_numbers_in_playlist=”1″ sortable_playlist_items=”0″ use_playlist_scroll=”0″ auto_open_player_in_popup=”0″ auto_update_window_data=”0″ sound_id=”player1″]
0 komentarzy