Papież Grzegorz I (Grzegorz Wielki) wygłosił kazanie w Rzymie 14 września 591 roku, w którym błędnie identyfikował Marię Magdalenę z bezimienną grzesznicą w Łk.7:37 i twierdził, że była skruszoną prostytutką. Później pomylił Marię Magdalenę z Marią z Betanii.
Fałszywe twierdzenie papieża Grzegorza przylgnęło do wierzeń przez setki lat i wielu Chrześcijan jest święcie przekonanych, że Maria Magdalena była prostytutką. Ponadto zaczęto tłumaczyć greckie słowo magdalia (zmyty brud) aramejskim słowem magdala, który zupełnie nie jest językowo spokrewniony z greckim słowem.
W ten sposób, “Magdalena” weszła do słowników jako “zreformowana prostytutka”. Nie ma żadnej informacji w Ewangeliach o tym, że Maria Magdalena była prostytutką. To co wiemy, to miała siedem demonów (Grzegorz twierdził, że było to siedem grzechów głównych), które wyrzucił z niej Jezus. Stała się wiernym uczniem Jezusa (Łk.8:2). Od 1960 roku kościół rzymski już nie twierdzi, że Maria Magdalena była prostytutką.
pastor Krzysztof Wójcik
0 komentarzy