Dziś chrześcijanie upodabniają się do obecnej kultury, zaczynają jej służyć zamiast ją przejmować. Robimy wszystko dla relacji, przyjaźni świeckich zamiast nimi kierować. Paweł dla Żydów był Żydem a dla Greków Grekiem. Czy to jest upodobnienie się do tego świata? Czy tak powinniśmy to rozumieć? Apostoł widząc ogrom bałwochwalstwa nie przytłoczył ludzi swoją pobożnością, nie mówił ludziom ewangelii wprost lecz miał sposób. Czym się motywował gdy zaczął mówić? Czy był ideologicznie nastawiony? Co głoszono na Areopagu? Po co się tam zgromadzano? Czy powinniśmy ewangelizować jednym sposobem? Czy tylko jeden sposób jest właściwy? Czy powinniśmy cytować Biblię? Czy powinniśmy mówić o Jezusie? Powinniśmy poznać ich kulturę? Mamy mówić naszym slangiem? Czy Apostoł Paweł zrobił to? Czy można było to nazwać ewangelizacją? Skąd się wziął w Atenach ołtarz nieznanego Boga?
[ap_hap id=”1″ preset=”dark” use_playlist_selector=”0″ active_playlist=”308″ active_item=”0″ default_volume=”0.5″ auto_play=”0″ auto_load=”0″ random_play=”0″ looping_on=”1″ use_playlist=”1″ use_thumbnails_in_playlist=”0″ auto_open_playlist=”1″ use_numbers_in_playlist=”1″ sortable_playlist_items=”0″ use_playlist_scroll=”0″ auto_open_player_in_popup=”0″ auto_update_window_data=”0″ sound_id=”player1″]
0 komentarzy