1 List do Koryntian 15, 21-26
„Skoro bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez człowieka też przyszło zmartwychwstanie. Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni. A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, którzy są Chrystusowi w czasie jego przyjścia, Potem nastanie koniec, gdy odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc. Bo On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod stopy swoje. A jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć”.
Kiedy Bóg stworzył człowieka, przeznaczył go dla jednego celu, aby panował na ziemi. Aby był władcą, aby był tym, pod którego stopami jest ziemia. Zbawienie jest tylko i wyłącznie dla człowieka. Nie dla zwierząt, roślin, obcych. A to dlatego, że Jezus Chrystus jest Bogiem Człowiekiem, a nie Bogiem Zwierzęciem czy Bogiem Obcym. Jezus Chrystus stał się człowiekiem, a mówi nam to List do Filipian 2, 5-11.
„Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, Lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, Uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, Aby na imię Jezus zginało się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią. I aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca.”
W teologii jest pewna nazwa „genosis”, która oznacza: opróżnienie, pozbycie się; w tym wypadku tej boskiej mocy. Jednak Jezus nigdy nie pozbył się boskiej mocy czy swoich boskich atrybutów. W tej doktrynie „wyparcia się” samego siebie, Jezus zrezygnował, z niezależnego używania swoich boskich atrybutów. Co uczyniło go zależnym od Boga Ojca. Zrezygnował z niezależności na rzecz Ojca.
W wersetach siedem i osiem czytamy o pewnych czterech rzeczach. Po pierwsze: Jezus Chrystus był sługą. Przyjął postać sługi. Po drugie: Stał się podobny ludziom, a więc należał do rasy ludzkiej. Po trzecie: Okazał się człowiekiem w 100 %. Po czwarte: Uniżył się i był posłuszny aż do śmierci krzyżowej. To są bardzo znamienne słowa. Chrystus Bóg pojawił się jako człowiek, nie jako zwierzę, nie jako ufoludek z innej planety, ale jako człowiek! Jako człowiek, ponieważ umarł za ludzi.
W 1 liście do Koryntian czytamy, że Jezus Chrystus przyszedł umrzeć za wszystkich ludzi, a każdy człowiek musi mieć pochodzenie od Adama, włączając w to również Ewę (stała się ona tylko i wyłącznie z Adama). Mamy ludzkie pochodzenie. Dlatego Jezus Chrystus nie umarł za aniołów. Biblia mówi, że istnieją różnego rodzaju istoty i są one niepodobne jedne do drugich. My, jako ludzie, jesteśmy podobni, mamy te same grupy krwi, mamy te same narządy niezależnie od rasy. Aniołowie natomiast są gatunkowo od siebie różni. Stanowią pewną grupę, którą my nazywamy ogólnie Aniołowie, ale wiemy, że są do siebie niepodobni. Dlatego Jezus Chrystus nie mógłby umrzeć za całą grupę, za całą rasę aniołów tak jak umierał za nas. Tak więc jak czytaliśmy na początku, my pochodzimy od Adama, i przyszedł drugi Adam, by nas uratować. Gdyby miał umierać za aniołów, które upadły to musiałby się stawać każdym aniołem z osobna, ponieważ każdy anioł jest sam w sobie oddzielną rasą.
Jezus Chrystus kontroluje całą historię, ludzi i istot, które my nazywamy aniołami. Kontroluje także konflikt anielski, który przeniósł się na istoty ludzkie. W niebie, miejscu przedhistorycznym odbył się sąd szatana. Egzekucja musi być dopiero dokonana lecz nie wiemy kiedy. Biblia mówi, że sąd rozpoczął się w niebie a skończy wraz z ludzką historią. Wtedy nastąpi osądzanie istot widzialnych i istot niewidzialnych(dla nas). Przed historią ludzkości Bóg był tym, który osądzał, był prokuratorem, sędzią. Szatan natomiast był adwokatem, bronił samego siebie. Poznajemy jego obronę wyraźnie u Joba, który nie wiedział co się dzieje a był w trakcie sądu. Oto ten adwokat, obrońca broni siebie i upadłych aniołów i mówi „No zobacz na tego człowieka! On tobie służy bo!”. Wiemy, że ten proces zakończył się osądzeniem szatana. Czytamy w Ew. Mateusza 25, 31, że zostało przygotowane coś niezwykłego – wieczny ogień na diabła i jego zastępy. Zatem nie było go zanim nie odbył się sąd. Do tego dołączą ludzie, chociaż nie było to dla nich przeznaczone. Dołączą Ci, którzy odrzucają Boga.
Dlaczego szatan został osądzony, odrzucony? Ponieważ, był arogancki i był niezależny. Głównym grzechem szatana i człowieka jest arogancja, niezależność, indywidualność, samozapatrzenie w siebie, sprzeciwienie się Bogu. A więc ludzie, którzy znajdują się w pierwszym ogniu to są ludzie, którzy się sprzeciwiają, niezależnie od motywu! Wiemy, że będą tam i „dobrzy i źli” ludzie, złoczyńcy i święci! Będą tam ludzie, którzy byli bardzo dobrzy na ziemi, ale niezależni od Boga. To jest arogancja, to jest zapatrzenie się w siebie. To ja! Przyjmij mnie dlatego, że ja jestem Boże! Ze względu na mnie! Ale on może nas przyjąć, tylko ze względu na siebie.
Upadek Szatana jak i człowieka miał miejsce w ogrodzie Eden. Będziemy jak Bóg. Szatan wcale nie chciał być ponad Bogiem, ale tylko jak Bóg, niezależnym. Człowiek też nie chciał być ponad Bogiem, chciał się z nim przyjaźnić, ale być jak On. To jest arogancja. Ja, niezależne. Dlatego czytamy w liście do Filipian, że Jezus zrobił zupełnie odwrotnie jak szatan i człowiek. Zrezygnował z używania niezależnie swojej mocy i atrybutów bożych. Stał się sługą, stał się zależny od Boga. Dlatego też Jezus powiedział, że nie wie, kiedy będzie Jego przyjście. Tylko Ojciec wie. Zrezygnował z niezależnego użycia wszechmocy. Możemy powiedzieć, że postawa Jezusa, postawa uległego sługi, jest największego kalibru oskarżeniem szatana. Oto ja będąc Bogiem rezygnuję, służę Bogu. A Ty nie będąc Bogiem uniosłeś się pychą i arogancją. Oto jest różnica. Jezus wyraźnie odrzucił egoistyczne zamiary, odrzucił wszelkie ambicje aby szukać swego. Szukał wyraźnie Boga. Szukał tylko Jego racji. Szatan zawsze lgnął do mocy. Człowiek robi to samo, pragnie władzy, autorytetu. Jezus to odrzucił i powiedział, jak chcecie być wielcy to uniżcie się, jak chcecie być wielcy to bądźcie sługami swoich braci. Jezus nie ustanowił rytuału obmywania nóg tylko pokazał, że jest sługą i dlatego obmył nogi uczniom, bo to oni powinni byli to zrobić. Jezusa spotkał niesprawiedliwy osąd na krzyżu. Jego pokorę widzimy od samego początku, już w jego narodzeniu, gdyż urodził się w ubóstwie. Widzimy ją także w śmierci, zmarł jako złoczyńca, jako bandyta. Jego postawa mówi, że aby zyskać coś wspaniałego, trzeba się uniżyć. Szatan powiedział ja mam brylanty, diamenty, wszelkiego rodzaju kamienie, jestem bogaty, utalentowany, jestem kimś! A jednak upadł i to bardzo nisko. Wcielenie Jezusa Chrystusa i Jego śmierć na krzyżu były ostatecznym przypieczętowaniem sądu nad szatanem i jego aniołami.
Ten akt obrazuje nam jak powinniśmy postępować w kościele. Pokora jest pozbawiona egoizmu, składa siebie innym, jest przeciwna arogancji, chorym ambicjom, zawsze myśli o innych. Dojrzałość w kościele oznacza, że jesteśmy ulegli Duchowi Świętemu, Słowu Bożemu i naśladujemy Chrystusa, że słuchamy, jesteśmy poddani kierownictwu świętemu, a nie naszym ludzkim zapatrywaniom, nie naszym planom i ambicjom. Bo co jest najważniejsze? Aby Bóg, aby Jezus był wywyższony, bo to On jest głową Kościoła.
Cała Biblia, a szczególnie Nowy Testament posługuje się słownictwem prawnym. Prawo, prawo i prawo. Nawet nasze zbawienie jest obwarowane prawem. Usprawiedliwienie jest terminem prawniczym. Wykupienie z grzechu jest terminem prawniczym. Sąd Boży, Sąd Baranka, Obrońca Chrystus Jezus(Ew. Jana), wszystko jest oparte na prawie sądowniczym. Bóg jest Sędzią. Czeka nas Sąd Ostateczny. Cały czas miejmy to na względzie i nie bądźmy nieświadomi, Biblia wyraźnie nam mówi, że będziemy sądzić! Będziemy na sądzie.
Pokora idzie przed posłuszeństwem. A wyraża się ona przez działanie. Nie, mówienie o tym, że jestem, ale okazywanie. Można powiedzieć, że to działanie naszego Pana Jezusa Chrystusa, z własnej woli było publicznym triumfem. Nie tylko wygrał, ale pozbawił broni wszystkie moce. Kolosan 2, 14-15
„Wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża; Rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi.”
To Jego postawa rozbroiła władze. Jezus zabrał im zbroje. Ci żołnierze mogą jeszcze nas straszyć, zęby szczerzyć, ryczeć jak lwy, ale prawnie nie mogą podejść nas, nie mają żadnej mocy nad nami. Bo zostali rozbrojeni dla tych, którzy zostali wykupieni przez Jezusa Chrystusa. Dlatego niekoniecznie musimy machać na wszystkie strony rękoma, wyganiać ze wszystkiego demony. Jeżeli prawnie jesteśmy Jego, to władcy ciemności nie mają do nas przystępu. Mogą powodować pewnego rodzaju okoliczności, ale nie mają władzy nam nami. Mogą podsyłać nam różne wątpliwości dotyczące naszego zbawienia, ale my wyraźnie wiemy jak jest naprawdę.
Fakt historyczny – śmierć Jezusa na krzyżu, że jest człowiekiem i Bogiem oznacza, że argumenty szatana zostały zniszczone. Pokora pokonała arogancję. Wiemy jak postępować, nie szukać swego bo gdy to robimy to zaczynamy przystępować do szatana. A Biblia mówi nie dawajcie diabłu przystępu! Jeżeli zaczynamy być aroganccy zapraszamy go i jego zastępy. Gdy zostawimy gwóźdź w swoim domu to szatan przyjdzie i zacznie zawieszać różne rzeczy, a potem powoli się wprowadzać. To nie może mieć miejsca. List do Efezjan 1,20
„Jaką okazał w Chrystusie, gdy wzbudził go z martwych i posadził po prawicy swojej w niebie”
Jezus, Bóg człowiek jest teraz w niebie. Mamy na to dowód. Człowieka, który cierpiał i zmarł dla Chrystusa. W Dziejach Apostolskich jest napisane o Szczepanie, który był pełen wiary, który był diakonem w kościele. Kiedy był kamieniowany miał wizję, widział Jezusa po prawicy Ojca. Co to znaczy? To znaczy, że ma władzę nad wszystkimi, oprócz Ojca. Czy wiecie, że również w miejscach niebiańskich przebywają upadłe anioły i szatan? Nie mają jednak mocy bo nie siedzą po prawicy Ojca. Nie mają władzy. Szczepan zobaczył kogoś kto tak naprawdę rządzi we wszechświecie. Ludzkość umiejscowiona jest w niebie. Jest wykupiona przez Zbawiciela. Kto jest w Chrystusie, jest w niebie. Gdzie On przebywa tam jest Kościół, tam jest nasza przynależność.
W Efezjan 1, 3
„Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas błogosławił w Chrystusie wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios”
Jesteśmy błogosławieni błogosławieństwem niebiańskim, a nie ziemskim! Skoro jesteśmy w Chrystusie, jesteśmy umiejscowieni również w niebie. Nasza walka toczy się z istotami niewidzialnymi a nie tutaj na ziemi.
Efezjan 6, 12
„Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich.”
My i nasze błogosławieństwo jesteśmy w okręgach niebieskich. Nasz wróg jest w okręgach niebieskich, zatem nasza walka nie jest cielesna, chociaż najlepszą metodą szatana jest właśnie atakowanie naszego ciała, bo bardziej jesteśmy zakorzenieni z tym światem, i bardziej będzie nam zależało na tym ciele. Ale Bóg stworzył to ciało by zawierało Ducha Świętego. Ciało jest Świątynią Ducha Świętego, ma on tam przebywać. Naszym zadaniem jest być pokornym i jak Chrystus i przyjąć zadanie jakim jest prowadzenie przez Ducha Świętego. On mówi nam co Bogu się podoba.
Efezjan 1,21
„Ponad wszelką nadziemską władzą i zwierzchnością, i mocą, i panowaniem, i wszelkim imieniem, jakie może być wymienione, nie tylko w tym wieku, ale i przyszłym”
Użyte tu słowa „ponad wszelką” z greki są słowem złożonym υπερανω yperano̱ – dwa słowa greckie υπερ yper oznacza „nad” i ανω ano̱ oznacza „powyżej”. W tłumaczeniu jest „ponad wszelką”. Co może to oznaczać? Nie chodzi o to, że Jezus jest daleko lub, że jest „ponad tym”. W liście do Hebrajczyków 9, 5 również jest użyte to słowo υπερανω yperano̱ i odnosi się ono do cherubów zrobionych nad lub na skrzyni. Śmiało możemy przetłumaczyć, że Jezus Chrystus jest nad – czyli włada nad kimś i ponad nim czyli nie należy do tej samej grupy, ale nią włada. Jest nad ziemską władzą, zwierzchnością, mocą, panowaniem, wszelkim imieniem.
Musimy zadać pytanie, nad jaką władzą? Biblia nie mówi tego wyraźnie, wiemy jedynie, że chodzi o duchową i ludzką władzę. Jedno drugiego nie wyklucza. Ale czy ona jest zła czy dobra? List do Efezjan 6, 12 mówi o złej, jednak w 1, 21 nie jest to powiedziane jednoznacznie, może być dobra i zła. Jednak jakby nie było, Jezus panuje nad nimi i jest powyżej. Rangą ich przewyższa. Dalej, mamy cztery słowa występujące w 21 wersecie, opisujące istoty nad którymi włada Chrystus. Nad którymi na moc. Są dwie kategorie istot anielskich. Ktoś kiedyś powiedział, że złe anioły rozpoznaje się poprzez ich moc, a dobre przez mądrość. Rzeczywiście, jest tutaj dużo prawdy. Zło zawsze dąży do mocy. Niestety Kościół zaczął iść złą drogą i też chce więcej mocy! A nam potrzeba więcej mądrości do używania mocy, a nie samej mocy. Dziecko w posiadaniu kabla o mocy 220 V zrobi sobie tylko krzywdę, ale jeżeli będzie to ktoś dojrzały to zrobi użytek z tej mocy, będzie potrafił ją ukierunkować. Powinna nas charakteryzować mądrość, a nie, dążenie do mocy.
Jeszcze do niedawna kiedy w kościele mówiło się o seksie to było to coś przerażającego. Dziś mówi się o tym na wszystkie strony i jest to lubiany temat. Gdy kiedyś mówiono o świecie niewidzialnym, o aniołach, komentowano to jak głupotę, nie wierzono w to, nie chciano o tym rozmawiać. Dziś, ja ryzykuję, ale wierzę w świat niewidzialny, bo jest tak samo realny jak ten, w którym my żyjemy. Są osobowości, są pewne istoty, które są rzeczywiste, realne. Biblia mówi w Efezjan 1,21:
„Ponad wszelką nadziemską władzą i zwierzchnością, i mocą, i panowaniem, i wszelkim imieniem, jakie może być wymienione, nie tylko w tym wieku, ale i przyszłym”.
Nadziemska władza. Jest to pierwszy rodzaj aniołów. Najwyższy autorytet. Dalej są zwierzchność i moc, które są niższą kategorią. I panowanie, które jest wyższą. Pierwsza kategoria aniołów to jest arche i kiriotes, niższa to exousia i dinamis.
Władza, jest to greckie słowo arche αρχε, czyli nasza, spolszczona: hierarchia, pozycja, ranga(np. pozycji wojskowej). Arche również oznacza początek czasu. Będą to anioły na pozycji władania, nazywane władcami, dlatego też często zamiast używania określnika „anioł” mówi się o strażnikach, władcach, mocach. Słowo „anioł” zwykle używa się do specyficznych zadań.
Zwierzchność, wydawałaby się, że powinna być ponad tym wszystkim. Drugie słowo exousia εξουσια, oznacza, że ktoś dostał autorytet, że został wydelegowany tak jak apostołowie w imieniu Jezusa. Czyli są władcy, którzy wysyłają w swoim imieniu istoty exousia, które otrzymują autorytet z góry – są delegowane. To jest niższa grupa aniołów.
Kolosan 2, 15
Rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi.
Władze i zwierzchności. Wyższa kategoria i niższa kategoria. Jezus wyraźnie je podzielił, są uporządkowane. Biblia mówi, że są różnego rodzaju stopnie autorytetów: Bóg, Chrystus, mężczyzna, kobieta, dzieci. Tak samo tutaj odbywa się stopniowanie autorytetów. I to jest ta druga klasa aniołów. Jezus ich rozbroił więc oni są bez mocy. Więc nie bójmy się bo większy jest ten, który jest w nas niż ten co jest na świecie.
Trzecim słowem są moce δυναμης dynami̱s. Znów druga klasa aniołów. W wersecie 19 też jest użyte to słowo ale odnośnie Boga. Różnica jest taka, że Bóg może ją wykorzystywać, a aniołowie mogąc nazywać się tylko mocami, jej nad nami nie mają. Została im odebrana. Mogą działać jedynie, gdy dostaną jakiś rozkaz, zlecenie.
Posuwając się dalej, chcę się odnieść do powszechnego w użyciu wyrażenia „Matka Natura”. Nie ma czegoś takiego jak niezależnie działająca natura. Jezus wspominał o ptakach, które karmi Bóg, a nie natura. Biblia mówi, że to Bóg przyodziewa rośliny. Wcale tego nie zostawił, nie ma żadnej ewolucji. Sam się tym zajmuje i o to troszczy. Podczas burzy, Jezus nie gromił fal, ale mówił do istoty, która stała za pogodą. Użyte słowo greckie w tym fragmencie jest używane tylko i wyłącznie do osób. Gdy zgromił, ucichło. Za całą przyrodą, mamy istoty niebiański, które się nią posługują. Gdyby odsłonięto nam świat niewidzialny, zobaczylibyśmy jaki jest tam ruch, jaki harmider, jak ich jest pełno. Ciągle się coś dzieje. Księga Objawienia mówi, że to wszystko powstrzymuje Bóg, żeby nie było żadnych turbulencji. Ale gdy puści to te demony, te istoty zaczną przynosić plagi i zniszczenia. Skąd to wszystko się bierze? Z przyrody? Nie. Gdy pada rozkaz to jakiś anioł przywołuje wiatr, drugi co innego. Za każdą roślinką jest istota, za każdą pogodą i falą też. Co więcej za każdym zborem jest jakiś anioł! Jezus zwracał się do zborów i do aniołów zborów, do nikogo innego. Dalej, każdy naród ma swojego władcę, swojego anioła. Do modlącego się Daniela, posłany przez Boga anioł nie mógł dotrzeć przez 21 dni, bo powstrzymywał go książę perski. Dopiero z pomocą Michała przesłanie mogło być przekazane. Każdy bożek ma istotę, która za nim stoi. Każda idea, którą stworzy człowiek, jest wypełniona istotą. Cokolwiek wymyślimy od razu ta istota przybiera tą postać, stoi za tym. Nic nie jest martwego czy pustego jak się nam wydaje. Za wszystkim coś się dzieje. Fizyka kwantowa bardzo pomogła uwierzyć w to wierzącym, bo powiedziała, że jest coś więcej niż to, co widzimy, że świat jest bardziej skomplikowany niż się nam wydaje. Jeżeli nie wierzycie, zajrzyjcie do podręczników do fizyki. Im bliżej przyrody jest człowiek tym bardziej w to wierzy. I na odwrót im dalej tym ciężej to pojąć. Pierwotne ludy doskonale wiedzą, że za każdą rzeczą kryje się jakaś istota, wiedzą więcej niż my.
Jezus przypomniał nam o tym w Ewangeliach, przypomina też Apokalipsa. Oczywiście, nie oznacza to, że teraz mamy rozmawiać z drzewami, czy się do nich przytulać. Jednak zrozumcie, że każdy człowiek ma kogoś kto mu ciągle towarzyszy, tzw. Anioł Stróż. Biblia wspomina o tym, że aniołowie pomagają nam w naszym zbawieniu. Wiemy, że całe zastępy chodziły za Jezusem. Za wojnami kryje się walka w świecie niewidzialnym. Za każdym państwem stoi istota, która jest władcą. Również tam toczą się walki, zmagania. Myślicie dlaczego, macie nieraz takie problemy. Biblia mówi w liście do Efezjan 6, 13
„Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym i, dokonawszy wszystkiego, ostać się,”.
Skąd się biorą złe dni? Zdarza się, że wstajecie rano i odczuwacie presję, nie wiecie co się dzieje. Wszystko toczy się złym torem. Wszystko się sypie. Nieraz jesteście dla kogoś mili a tu raptem ktoś jest przeciwko wam, staramy się być w porządku a ktoś się uwziął na nas. Spokojna żona nagle staje się furiatką. Mąż, któremu nagle zaczęło przeszkadzać nasze chrześcijaństwo. Skąd to się bierze? Dziś są organizacje, zajmujące się walką duchową, robią oni przerażające rzeczy, aż wstyd mówić. Szatan mówi: „użyłem tamtych, żeby ci(wierzący) więcej nie myśleli o tym, że jest świat niewidzialny, że musimy chodzić w stroi Bożej”. Są to skrajności. Tamci w jedną stronę, my w drugą jeżeli uciekamy przed tym. A zawsze powinna być równowaga. Nie wierzymy nauczycielom, książkom, które czytamy ale wierzymy Biblii, która mówi wyraźnie, że jest świat niewidzialny. Że nie tylko są te cztery wymiary, z którymi jesteśmy zapoznani, ale jest pięć, siedem lub więcej. Wiecie, że niebo nie jest gdzieś na górze, ale tutaj. Jezus może uniósł się w górę, ale zniknął. Chmura go zakryła, ponieważ wszedł w inny wymiar. Musimy być otwarci na to co Duch Święty do nas mówi.
Czwarte słowo, panowanie κυριοτες kyriotes. Są to potężni władcy. Jezus nosił tytuł kyrios. Władca o potężnej mocy. Księga Objawienia mówi o potężnych aniołach, którzy stoją na czterech krańcach ziemi. Każda gwiazda ma imię, nadane przez Stwórcę. Bóg też nadaje imiona ludziom np. Abraham, Izrael. Także ci, którzy wytrwają, dostaną nowe imiona. Chrystus jest ponad nimi, bo jest ponad każdym imieniem. Siedzi po prawicy Ojca.
List do Filipian 2,9
„Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię”
Fragment ten potwierdza, że Jezus panuje, włada nad każdą istotą. Co oznacza: „nie tylko w tym wieku, ale i przyszłym” ? Chrystusa pozycja jako władcy jest dzisiaj taka sama jak i kiedy przyjdzie na tą ziemię. Termin „przyszły wiek” zawsze odnosi się do wieku Mesjasza, kiedy ustanowi Królestwo Tysiącletnie, w którym również będzie władał a nam dawał zlecenia, będziemy delegowani.
Efezjan 1,22
„I wszystko poddał pod nogi jego, a jego samego ustanowił ponad wszystkim Głową Kościoła,”
Jest mnóstwo istot wokół nas. Anioły są obecne na naszych nabożeństwach, wiedzą z jakimi motywami przychodzimy na nie, jak się zachowujemy i o czym myślimy. Bo jest napisane, że wszystko poddał pod nogi jego, a jego samego ustanowił ponad wszystkim Głową Kościoła. A więc jeżeli jesteśmy w Chrystusie i podlegamy mu to nie podlegamy z własnej woli tym istotom, ale one mogą mieć zezwolenie na pewne rzeczy. Dlatego ważne jest abyśmy byli przyobleczeni w zbroję, aby się ostać! Nie by szukać demonów, ale by się ostać. Mamy walczyć, gdy Bóg daje zezwolenie, bo wtedy odniesiemy zwycięstwo, a nie wtedy gdy my chcemy zaangażować się w walkę duchową. Bo Pan Jezus Chrystus mówi co mamy robić. Bóg nam oznajmił, że istnieje świat niewidzialny, ale nie oznacza to, że mamy się w niego angażować. Ufajmy Jezusowi, że ma wszystko pod swoimi stopami. Nie my mamy mieć, ale Jezus ma. Bo to Jezus zasiadł na tronie i jemu ufajmy, a nie własnym wysiłkom i staraniom. Pamiętajmy o pokorze, bo gdy przejawia się arogancja wszystko zostaje rozbite. Pokora. Archanioł Michał miał moc, lecz powiedział „niech Bóg cię skaże”, wycofał się. Nie szukajmy duchów.
Chrystus jest głową Kościoła, władze i zwierzchności boją się właśnie jej. To Jezus nas chroni, dlatego bądźmy pokorni i przychodźmy zawsze do niego, a nie próbujmy na własną rękę nic, własnymi sposobami, bo spotka nas wielkie rozczarowanie. Duchowa walka rozpoczęła się w niebie i tam się zakończy. Zanim to wszystko się stanie, będzie wielki ucisk, . Wierzący, będą ginąć w imieniu Jezusa. Ci, którzy są umarli w Chrystusie powstaną, ci którzy żyją będą przemienieni. Mowa jest również o pochwyceniu, ponieważ wielka armia przyjdzie z Chrystusem na wielką bitwę Armagedonu, która będzie wielkim żniwem sądu. Chrystus przyjdzie panować tu na ziemi i ustanowi władanie na nowej ziemi i niebie i będzie nowe Jeruzalem. Wszystko będzie nowe.
Skoro wszystko zostało pokonane to dlaczego wciąż demony nam przeszkadzają? Ponieważ władza Jezusa jest jeszcze nie skonsumowana, nie wprowadzona w czyn. Inaczej będzie dopiero gdy nastanie Tysiącletnie Królestwo. Jezus nie włada jeszcze bezpośrednio. Królestwo jest w nas, ale jeszcze go nie ma. Już jest, ale jeszcze go nie ma. A na końcu przegra śmierć.
Copyright © Gdynia, 2013. Krzysztof Wójcik
CHWAŁA PANU ZA WAS!