Relatywizm mówi, że nie ma moralnych absolutów. Wierzy że człowiek nie może mieć żadnej obiektywnej i uniwersalnej wiedzy lub poznania.
Jeżeli znacie kogoś kto twierdzi, że wszystko jest relatywne, to może te parę punktów otworzy mu oczy.
- Relatywiści nie mogą oskarżać nikogo o złe uczynki – ponieważ to co złe dla jednego jest dobre dla innego.
- Relatywiści nie mogą narzekać na problem zła – jeżeli tak robią to znaczy, że akceptują rzeczy, które nie zależą od tego jak jednostka je postrzega – musi przyznać, że niektóre rzeczy są po prostu złe.
- Relatywiści nie mogą oskarżać kogoś lub chwalić go – bo nie ma standardów dobra i zła dla nich.
- Relatywiści nie mogą twierdzić, że coś jest niesprawiedliwe – ponieważ nie mają standardów sprawiedliwości.
- Relatywiści nie mogą ulepszać lub poprawiać moralności – bo nie mają standardów moralności.
- Relatywiści nie mogą prowadzić sensownej moralnej dyskusji – bo każdej osoby moralne poglądy są tak samo ważne i sensowne.
- Relatywiści nie mogą być tolerancyjni – ponieważ nie ma moralnych praw i nie potrzebują tolerancji
Powyższe punkty są materiałem do dyskusji i można kopać głębiej. To są tylko drogowskazy do kopalni mądrych przemyśleń i użycia ich w konkretnej sytuacji np. wychowania dzieci.
pastor Krzysztof Wójcik
0 komentarzy