Izrael zgrzeszył niewiarą, a nie moralnością. Dlaczego więc Bóg go wybrał widząc? Dlaczego ich kochał? Czy uczynki bądź moralność przesądza o naszym losie? Czy jest możliwe? Na jakiej podstawie? Czy bez wiary znajdzie się ktoś w Domu Ojca? Czy jeżeli ktoś okaże niewiarę to czy natychmiast traci zbawienie? Jeżeli można stracić zbawienie to czy można je odzyskać? Czy powinniśmy porównywać się z innymi? Co oznacza stwierdzenie, że Bóg odpoczął? Czy Bóg mógł się zmęczyć? Co jest naszym odpocznieniem? Na czym polega nasza praca jako wierzących? Czy nasze uczynki nas nie męczą? Czym jest jarzmo Jezusa? Czy pracujesz nad swoim zbawieniem? Czy dokładasz do niego swoje uczynki? Jesteśmy świątynią czyli domem Boga. Co nim będzie na Nowej Ziemi? Z kim będziemy żyć w tym domu? Na czym polegało posiadanie skłonności do grzechu przez Jezusa? Co Bogu najbardziej imponuje? Co oznacza, że Jezus nauczył się posłuszeństwa? A może to błąd w tłumaczeniu? Zbawienie oparte jest jedynie na uczynkach Jezusa?