Smucące jest, że każdy ma znajomego wierzącego u którego nie obserwuje pełni radości. Dlaczego tak się dzieje? Jak to się dzieje, że chrześcijanie stają się znudzeni, zmęczeni i osłabieni i trudno dostrzec w nich palącą się niewysłowioną radość? Czy Bóg przestał być dla nich wystarczający? A może nigdy nie był? Co jest przyczyną takiego stanu ducha? Jakie możemy wymienić czynniki konieczne do przeżywania nieustannej radości w Panu?
PIERWSZY ZBÓR W GDYNI
KOINONIA
08/08/2021
Kiedy czujesz, że brakuje Ci pełni radości
Zapraszamy
0 komentarzy