“Lecz nadchodzi godzina i teraz jest, kiedy prawdziwi czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali” J. 4:23
Słowo “oddawać cześć ” to proskineo. Pros znaczy rzucać, a kineo to pocałować. Można powiedzieć, że uwielbianie na nabożeństwie to rzucanie całusów Bogu.
Dam tu trochę kulturowego podłoża. Aramejskie słowo segad, jest zapożyczonym słowem z egipskiego słowa, które oznaczało dmuchany pocałunek. Kiedy Egipcjanie czcili bogów podchodzili blisko do figurki by ją pocałować. Bożek był święty i nie pozwalano im się zbliżać, tak więc dmuchali w nozdrza bożka i nazwano to dmuchanym pocałunkiem.
Grecy zapożyczyli to słowo i mamy proskineo. Aramejskie słowo prawda to szarara – związany blisko siebie, ścisła bliskość, tak, że nie możesz jej zerwać. Kiedy spotykamy się na uwielbieniu (segad) dajemy Bogu pocałunki, oddychamy lub dzielimy się życiem Ducha Świętego, tworzymy nierozerwalną więź z Nim.
pastor Krzysztof Wójcik
0 komentarzy