W większym gronie ciężko o zgodę i jednomyślność, bo każdy ma inne zdanie, pogląd, widział i wie co innego. Mówi się, że ile osób tyle zdań. Czytając karty Pisma świętego wydaje się, ze to powiedzenie nie ma zastosowania. Spisana w ciągu 15-stu stuleci, przez co najmniej 45 pisarzy i to w trzech językach, którzy mieli tysiące świadków, pisane we własnym państwie i też w niewoli, przez wykształconych i prostych ludzi. Różnorodność jest wielka, jednak nie w przekazie.
Biblia podnosi wszystkich, a jej obietnice i proroctwa spełniają się dzięki czemu możemy powiedzieć „amen” ku chwale Bożej. Jakie są argumenty świadczące o historyczności Biblii, poprawności naukowej? Co Pismo święte mówi na temat praw chemii, fizyki i równie ważnego traktowania kobiet i niewolników? Czy popiera niewolnictwo? Jak bardzo możemy polegać na tym tekście? Czy są one aktualne w dzisiejszych czasach w zestawieniu z nauką? Czy jest jednomyślna? Jak wiarygodność Biblii ma się w zestawieniu z innymi dziełami literatury, których prawdziwości nikt nie kwestionuje?
Na czym polegasz? Na Słowie czy na autorytetach tego świata? Co jest dla Ciebie prawdą? Co Ciebie bardziej przekonuje i ma na Ciebie wpływ? Dlaczego ludzie wciąż atakują Biblię, nie chcąc poddać się prawdzie w niej zawartej?
0 komentarzy