Wielu chrześcijan uważa, że już żyjemy w czasach ostatecznych, skłania ich do takiego wniosku obserwacja zachowań ludzi i natury, spostrzegają coraz to liczniej występujące kataklizmy, zmiany klimatu. Co więcej z dnia na dzień deprawacja świata ustawicznie się pogłębia. Nie sposób jej nie zauważyć. Nagminne rozwody, niemoralność, wszeteczeństwo, podważanie wartości i cnót, brak stabilizacji rodzinnej, wojny, chciwość pieniądza i władzy, brak sprawiedliwości, przemoc, wszechobecne kłamstwo i egoizm. To jedynie namiastka tego co będzie działo się gdy Pan Jezus przyjdzie. Więcej dowiadujemy się czytając Objawienie Jana. Co czeka świat w czasach ostatecznych? A może co nas, żyjących może czekać? Czy jesteś na tyle gorący(wg oceny Bożej, nie własnej) by czuć się bezpiecznie? Czy zaufałeś Panu i w tej kwestii? Jak pogłębić przeświadczenie o czuwaniu naszego Pana nad nami? Czy nasza ufność Bogu, odbija się na zaufaniu do ludzi?
PIERWSZY ZBÓR W GDYNI
KOINONIA
12/01/2014
Usługa braci – “Apokalipsa” i “Ufność”

00:00
00:00
Zapraszamy
0 komentarzy