Gdy spóźnimy się na autobus, bo kierowca nie zaczekał, gdy nie dostaniemy w sklepie wszystkich niezbędnych produktów, a oczekujemy gości na obiad, gdy oblejemy egzamin, do którego tak pilnie się uczyliśmy, gdy dzieci są nieposłuszne, chociaż tyle razy powtarzało się, że “mają tego nie robić”, gdy usłyszymy przykre słowa, czekając na pochwałę, to w większym lub mniejszym stopniu odczuwamy rozczarowanie. Pielęgnowanie tego odczucia prowadzi do stałego przygnębienia, zgorzkniałości a nawet depresji! Takie błahe rzeczy i depresja? Czy to możliwe by jedno powodowało drugie? A może, za tak wydawałoby się nieistotnymi sprawami stoi coś, co ma klucz do naszego serca? Co w nas powoduje, że czujemy się rozczarowani? Co powoduje, że jesteśmy zniechęceni? Dlaczego oczekiwania nie zawsze są adekwatne do sytuacji? Dlaczego powinniśmy redukować to uczucie? Jaki ma na nas wpływ? Co Biblia mówi na temat wymagania od ludzie pewnych postaw? Jaki był Jezus? Czego uczy nas życie apostoła Piotra? A czego historia człowieka, który przestrzegał wszystkich przykazań i zapytał, co ma zrobić by być zbawionym? Czym lub kim jesteśmy najczęściej rozczarowani i dlaczego? Czy świadomość odpowiedzialności, korzyści, strat jest współmierna, co do wymagań, jakie posiadamy? Czy jesteśmy w tym sprawiedliwi? Czy wszystko to pozostaje realne? Jakie masz wymagania wobec siebie samego, Boga, innych oraz rezultatów tego, co robisz? Co robisz, gdy się kimś rozczarujesz? Czego Bóg od Ciebie wymaga? Czy masz czuć się winny? Czy masz skupiać się na sobie? Jakie jest lekarstwo na więzienie żalu i rozczarowania? Jak zwyciężyć ten stan?
[ap_hap id=”1″ player_type=”classic” use_playlist_selector=”0″ active_playlist=”187″ active_item=”0″ default_volume=”0.5″ auto_play=”0″ auto_load=”0″ random_play=”0″ looping_on=”1″ auto_open_playlist=”1″ use_numbers_in_playlist=”1″ sortable_playlist_items=”0″ use_volume_tooltip=”1″ use_seekbar_tooltip=”1″ activate_playlist_scroll=”0″ sound_id=”player”]
0 komentarzy