Błogosławieństwa kojarzą się z posiadaniem, pozycją, pomyślnością. Gdy widzimy wierzących, którzy wiele mają i układa im się w życiu, to od razu przychodzi nam na myśl, że Bóg nie szczędzi im błogosławieństw. Jest tak owszem, że Bóg jest w stanie wiele dać nam dobrodziejstw materialnych jednak to czym najbardziej chciałby nas obdarować i chciałby czego byśmy sami pragnęli w życiu to błogosławieństwa duchowe. To one odpowiadają i zaspakajają najskrytsze potrzeby naszego serca i prowadzą nas do dojrzałości chrześcijańskiej. Prowadzą nas, szczebel po szczeblu w górę ku męskiej dojrzałości. „Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię” – łagodni, pokorni, Ci którzy nie dbają o własne ego, dumę, egoistyczną ambicję. Ci, którzy chodzą w jarzmie Chrystusowym i uczą się od Niego pokory i łagodności. Z tym, który jest wyrazem uniżenia. Z tym, który znosił obelgi, zniewagi, ataki i w tym pokazał właściwą postawę. Czy bierzesz przykład z Chrystusa? Czy wiesz jakiego poświęcenia On dokonał? Mojżesz został nazwany najskromniejszym człowiekiem na ziemi. Co w jego zachowaniu było takie godne uwagi? Znakomitość kazania na górze, jest godna wprowadzenia jej w życie. Czy dbasz by jedno błogosławieństwo wynikało z drugiego? Co uznajesz za błogosławieństwo – wypchany portfel czy przechodzenie choroby? Czy potrafisz oddać Bogu chwałę w dobrym jak i złym? Czy dbasz by to Jego imię było uwielbione, a nie Twoje własne? Czy mścisz się czy powierzasz sprawy Bogu? Co oznacza być cichym? Jak nim być? Czy jesteś na drodze ku wzięciu w posiadanie ziemię?
PIERWSZY ZBÓR W GDYNI
KOINONIA
23/10/2016
Boża konstytucja cz.3 – Błogosławieni cisi
00:00
00:00
Zapraszamy
0 komentarzy