Każdego roku wydaje się mnóstwo książek pseudo chrześcijańskich, nasyconych treścią quasi biblijną. Jednak, przyglądając się im bardziej dokładnie zauważamy, że mimo powołań na Słowo Boże, mijają się one z nim de facto mu zaprzeczając. Czy “Dowód” jest czymś więcej niż dowodem na manipulację? Czy powinniśmy sięgać po książki z regału a la “chrześcijaństwo”? Czy w takiej literaturze jest coś wartościowego co możemy wnieść w nasze życie? Czy jesteś gotowy by wykryć błąd i nie dać się zwieść? Czuwasz jeszcze, a może już śpisz?
PIERWSZY ZBÓR W GDYNI
KOINONIA
31/12/2013
Czy Eben Alexander ma Dowód na niebo?

00:00
00:00
Zapraszamy
0 komentarzy