utworzone przez Redaktor | 30/06/2019
Nie ufaj sobie bardziej niż Bogu: „Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony” (Łk. 14, 11).
Nie zamieniaj emocji w urazy: “Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce! Ani nie dawajcie miejsca diabłu! (Ef. 4, 26-28).
Nie gódź się na niewolę: “Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę.” (1 Kor. 6, 12).
Nie skupiaj się na dobrach doczesnych: “Nie troszczcie się więc i nie mówcie: Co będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: Czym się będziemy przyodziewać? Bo tego wszystkiego poganie szukają; albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane.” (Mt. 6, 31-33.)
utworzone przez Redaktor | 29/06/2015
Troszczenie się, o ironio! to jedna z czynności, którą chrześcijanie niestety opanowali bardzo dobrze! Nie byłoby w tym nic złego gdybyśmy się troszczyli o to o czym mówi Biblia (Hbr 2, 3). Zaprzątamy sobie głowę pracą, rodziną, domem, przyszłością, a nie rozważamy swojego życia w kontekście Królestwa Bożego i tego czy gorliwie o nie zabiegamy!
Rozumienie Ewangelii rzutuje na całe nasze postępowanie względem Boga. Czy żyjemy dla Niego z wdzięczności czy raczej poczucia odpłaty, zapracowania na Jego przychylność? Z miłości czy z obowiązku? Jak rozważasz usłyszane lub czytane Słowo? Czy lekceważysz je i tym samym swoje zbawienie? Czy dbasz o to by nie być potępionym wraz ze światem? Czy wiesz jak troszczyć się o zbawienie? Czy potrafisz się wyrzec przyjemności dla Boga? Czy rzeczy, którym poświęcasz czas są rzeczywiście tak istotne? Czy nie pora by zmienić priorytety? Czy nie pora przyznać, że Bóg nie jest dla Ciebie najważniejszy i że trzeba zmienić swoje życie? Czy moc Nowego Przymierza zwycięża w Twoim życiu? Po co chodzisz do kościoła? Czy twoja wiedza na temat Boga i wiary pogłębia się? Jesteśmy wybrani, nieliczni… Czy widzimy tą wyjątkowość i zaszczyt? Co z tym robimy?